Pracownicy fabryki Ferrari za roczną premię mogą sobie kupić... auto!

Ferrari zamyka rok 2024 z dwoma rekordami. Pierwszy dotyczy sprzedaży. Przedstawicielstwa marki na całym świecie dostarczyły klientom w sumie 13 752 pojazdy. To o 0,7 proc. więcej, niż w 2023 r. Wynik jest także rekordowy w historii włoskiej marki. Drugi z rekordów jest jednak ważniejszy. Ważniejszy dla pracowników Ferrari.

Przeczytaj także: Fiat Grande Panda wchodzi do sprzedaży w Polsce. Ile kosztuje włoski hit? Producent zaskoczył

Producent supersamochodów z Italii w 2024 r. zarobił w sumie 6,7 mld euro. To również rekordowa wartość. Oznacza wzrost aż o 11,8 proc. w stosunku do wyniku z 2023 r. Szefowie Ferrari doskonale zdają sobie sprawę z faktu, że osiągnięcie tak dużych przychodów nie byłoby możliwe, gdyby nie pracownicy. Dlatego postanowili podzielić się z nimi zyskiem. Każda z 5 tys. osób zatrudnionych przez markę z czarnym koniem w logo dostanie dokładnie 14 400 euro rocznej premii. Kwota jest wprost astronomiczna. W przeliczeniu po dzisiejszym kursie daje bowiem dokładnie 60 192 zł. Suma:

• jest zatem wyższa, niż roczna wartość najniższej krajowej w wymiarze brutto w Polsce. Pracownik na minimalnej krajowej uzbiera w tym roku z 12. pensji tylko 55 992 zł.
• oznacza, że gdy pracownik włoskiej fabryki Ferrari dołoży zaledwie 100 euro, będzie mógł kupić sobie fabrycznie nowego Fiata Pandę 1.0 Hybrid.

Przeczytaj także: Chcesz kupić nowe Ferrari? Poczekasz do 2027 roku

Jest duża szansa na to, że roczna premia Ferrari jest najwyższą, jaką otrzymują pracownicy w sektorze motoryzacyjnym. Mamy zatem kolejny rekord. I co ciekawe, z włoskim producentem szans nie ma nawet Porsche. Mimo iż niemiecka marka zarabia 20 mld euro (a więc prawie trzykrotnie więcej od Ferrari), ale w pół roku, wypłaciła swoim pracownikom w 2024 r. premię opiewającą na kwotę 9 690 euro. W tym samym czasie zatrudnieni w zakładach firmy z Maranello otrzymali 13 500 euro.

Co jednak będzie z premią od Ferrari w 2026 r.? Pracownicy tych akurat zakładów mogą spać spokojnie. Rok modelowy 2025 i 2026 został już wyprzedzany. Pozostało jedynie wyprodukować założoną ilość pojazdów. To wszystko. Nowe zlecenia na auta włoska marka zacznie przyjmować dopiero na początku 2027 r. No chyba, że w międzyczasie pojawią się nowe modele. Ale te jedynie podbiją wskaźniki produkcyjne, a jednocześnie i przychody firmy oraz premię dla pracowników.