Rozrywka

Justyna Kowalczyk – mistrzyni olimpijska prywatnie i zawodowo

Na zdjęciu Justyna Kowalczyk (fot. Chung Sung-Jun/Getty Images)
podpis źródła zdjęcia

Dwukrotna mistrzyni olimpijska Justyna Kowalczyk-Tekieli, najlepsza polska biegaczka narciarska w historii i jedna z najbardziej utytułowanych polskich sportsmenek, 19 stycznia br. obchodziła swoje 40 urodziny. „Wszyscy jesteśmy w niej zakochani” – mówił kiedyś o niej Bohdan Tomaszewski.

Justyna Kowalczyk-Tekieli od zawsze wzbudzała i nadal wzbudza sympatię kibiców i Polaków, którzy zapewne nigdy nie zapomną, jak wielkich emocji i wzruszeń polska mistrzyni dostarczała nam wszystkim przez całą swoją karierę. 


Pochodząca z Limanowej zawodniczka to wszakże dwukrotna mistrzyni olimpijska, dwukrotna mistrzyni świata, pięciokrotna medalistka olimpijska, ośmiokrotna medalistka mistrzostw świata, czterokrotna zdobywczyni Pucharu Świata, czterokrotna zwyciężczyni prestiżowego konkursu Tour de Ski.

Trudno jej jednocześnie nie lubić za charakter – próżno u Justyny szukać celebryckiego lub gwiazdorskiego nadęcia. Nie znajdziemy jej również na medialnych ściankach lub epatującej swoim życiem prywatnym w mediach społecznościowych. 

Także zdjęcia, które była biegaczka udostępnia na swoim profilu, są fotografiami, podobnymi do tych, jakie zamieszcza wiele innych osób – pokazują piękno przyrody, wyjścia w Tatry i jej prywatne szczęście. Narciarka od kilku lat jest w bardzo udanym związku z instruktorem wspinaczki Kacprem Tekielim. Mają synka o imieniu Hugo. 



Na szeroko rozpoznawalnym koncie legendarna sportsmenka – w przeciwieństwie do innych osób, które mają podobną liczbę obserwujących – zażarcie i niekiedy przewrotnie dyskutuje ze swoimi wielbicielami.

„Mówi dobrą polszczyzną, jej wywiady są dowcipne ”

To zapewne dlatego Bohdan Tomaszewski, legendarny komentator sportowy, powiedział w roku 2010 w rozmowie z „Gościem Niedzielnym”:
,,

Wszyscy jesteśmy w niej zakochani. Jest medialna, ma piękny uśmiech, mówi dobrą polszczyzną, jej wywiady są dowcipne. Jest „unerwiona”, w dopuszczalny sposób pewna siebie.


Ta ostatnia cecha nie może dziwić – urodzona 19 stycznia 1983 r. w Limanowej biegaczka narciarska zdobyła podczas swojej kariery sportowej wszystkie możliwe trofea w swojej dyscyplinie i jest uznawana za jedną z zawodniczek wszech czasów. 

Należy zauważyć równocześnie, że przez lata dominowała, mając za konkurencję znakomite rywalki, a wśród nich m.in. słynną Norweżkę Marit Bjoergen.

Wszystkie sukcesy Justyny Kowalczyk

Pierwsze sukcesy Justyna Kowalczyk odnosiła już w wieku młodzieżowym. Ma w dorobku srebrny medal MŚ juniorek, który zdobyła w 2003 r. w szwedzkim Sollefteå. Dwa lata później zdobyła pierwszy złoty medal na uniwersjadzie, którą później wygrywała jeszcze trzykrotnie. Ponadto w 2006 r. zwyciężyła w dwóch konkurencjach na młodzieżowych mistrzostwach świata w Rosji. Na koncie ma także 34 złote medale wywalczone na mistrzostwach Polski

Triumfowała w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata czterokrotnie, a jej bezwzględna dominacja w biegach narciarskich zaczęła się zimą 2008 r., kiedy po raz pierwszy sięgnęła po Kryształową Kulę. Trzykrotnie z powodzeniem broniła jej w kolejnych sezonach, a w międzyczasie, w roku 2010, zdobyła złoty medal podczas Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Vancouver.
Justyna Kowalczyk słucha Mazurka Dąbrowskiego po wygranej na IO 2014 w Soczi (fot. Quinn Rooney/Getty Images)
Justyna Kowalczyk słucha Mazurka Dąbrowskiego po wygranej na IO 2014 w Soczi (fot. Quinn Rooney/Getty Images)
Niestety w sezonie 2011/2012 została pokonana po niezwykle zaciętej rywalizacji przez Marit Bjoergen. Jednak już rok później ponownie była przed Norweżką i cieszyła się z końcowego sukcesu. W 2014 r. na Igrzyskach Olimpijskich w Soczi obroniła wywalczone cztery lata wcześniej złoto i ponownie stanęła na najwyższym stopniu podium zimowych zmagań. Następne lata były dla Justyny słabsze, ale emocji, których nam dostarczała dzięki swojej wspaniałej postawie, miliony Polaków nigdy nie zapomną.

Co teraz robi Justyna Kowalczyk?

Po zakończeniu kariery Justyna Kowalczyk przez dwa lata (2019-2021) była asystentką trenera kadry biegów narciarskich Aleksandra Wierietielnego. To właśnie pod jego okiem odnosiła swoje największe sportowe sukcesy. Kiedy ich współpraca zakończyła się w marcu 2021 r., została dyrektorem w Polskim Związku Biathlonu, ale zrezygnowała ze stanowiska w październiku 2022 r.
We wrześniu 2020 r. Justyna wyszła za mąż za Kacpra Tekieliego, instruktora wspinaczki sportowej. Ślub zorganizowano w tajemnicy przed prasą i mediami. Para poznała się w 2019 r., kiedy biegaczka zdecydowała się spróbować sił w dyscyplinie, której uczy jej mąż. Został jej polecony jako znakomity profesjonalista przez Polski Związek Alpinizmu. To nie powinno dziwić – jej wybranek ma duże sukcesy w bieganiu po górach. Przykładowo w 2010 r. w niecałe pięć godzin wbiegł na wierzchołek Elbrusu (5642 m), a w 2019 w siedemnaście i pół godziny przeszedł cztery granie Matterhornu (4478 m). Z kolei w sierpniu 2020 r. pobił rekord, zdobywając wszystkie 14 najwyższych szczytów Tatr w 37 godzin i 28 minut.

Wkrótce okazało się, że Justyna i Kacper mają podobne zainteresowania i podejście do życia. Na jedną z randek ukochany zabrał ją na Cima Grande (Tre Cime di Lavaredo), kilkusetmetrową ścianę we włoskich Dolomitach. Przebiegli ją w trzy i pół godziny – on szedł pierwszy, ona kilkanaście metrów za nim, przewiązana liną. To było dla niej nowe doświadczenie, więc nie można się dziwić, iż wspominała później, że cały czas się bała. 



Teraz oboje są szczęśliwymi rodzicami syna o imieniu Hugo, który przyszedł na świat we wrześniu 2021 r. Maluch już teraz wędruje razem z rodzicami po górach i towarzyszy im podczas mniej ryzykownych wycieczek. Wszyscy razem wyglądają na szczęśliwych, a my życzymy Justynie w dniu jej święta, aby tak było zawsze. 

RS
Więcej na ten temat