Rozrywka

Cisza dla odważnych, czyli najcichsze pomieszczenie świata

Wnętrze najcichszego miejsca na świecie
Wnętrze laboratorium w Redmond w stanie Washington w USA – najcichszego miejsca na świecie. Fot. emre topdemir/shutterstock
podpis źródła zdjęcia

Bez oddechu człowiek jest w stanie wytrzymać 24 minuty. A bez dźwięku? Niewiele więcej – około 45 minut. Różnica polega na tym, że hałas nie jest nam niezbędny do życia, ale za to jego brak potrafi nam je skutecznie uprzykrzyć. Dlaczego? Sprawdź, jak Twoje ciało może zareagować na absolutną ciszę.

Jak to jest nie słyszeć zupełnie nic? Przekonali się o tym ci, którzy spędzili trochę czasu w komorze bezodbiciowej. To najbardziej wygłuszona przestrzeń na świecie, gdzie hałas notuje ujemne wartości. Ściany pomieszczenia nie tylko nie przepuszczają dźwięków z zewnątrz, ale też pochłaniają te, które są w środku. Jak to wpływa na nasze postrzeganie zmysłowe?

Komory bezodbiciowe są całkowicie wygłuszone. Fot. DE AGOSTINI PICTURE LIBRARY/Getty Images
Komory bezodbiciowe są całkowicie wygłuszone. Fot. DE AGOSTINI PICTURE LIBRARY/Getty Images

Wsłuchać się w siebie – i to dosłownie

Najcichsze miejsce na Ziemi znajduje się w Redmond w stanie Washington w USA. To komora bezodbiciowa, składająca się grubych warstw stali i betonu. Hałas praktycznie tu nie istnieje – jego poziom wynosi dokładnie -20,3 dB. Badania wykazały, że przebywając w takich warunkach, człowiek zaczyna wyraźniej słyszeć własne ciało. Potwierdza to sam założyciel laboratorium, Steven Orfield:

,,

Usłyszysz bicie swojego serca, czasem też możesz usłyszeć swoje płuca lub głośne bulgotanie w żołądku. W komorze bezodbiciowej to ty stajesz się dźwiękiem.


Inne wrażenie słuchowe, jakich możemy doświadczyć w tej przestrzeni, to: krew pompowana do głowy czy skrzypienie kości i stawów.

Na granicy szaleństwa

Trudno byłoby wskazać osobę, którą takie dźwięki relaksują. Dlatego nikt dotąd nie był w stanie spędzić w komorze więcej niż 45 minut. Po upływie tego czasu zwykle występują halucynacje słuchowe, a niekiedy i nawet – wzrokowe. Nasze zmysły się wyostrzają i zaczynają wzajemnie na siebie oddziaływać, wywołując przez to różne, często zaskakujące reakcje.

Najcichsze miejsce świata składa się z warstw betonu, szklanych włókien i sprężyn tłumiących drgania. Fot. emre topdemir/Shutterstock
Najcichsze miejsce świata składa się z warstw betonu, szklanych włókien i sprężyn tłumiących drgania. Fot. emre topdemir/Shutterstock

Najcichsze miejsce w Polsce

Tajemniczy pokój w Stanach Zjednoczonych to nie jedyne tak ciche miejsce na świecie. Polska również ma swoją bezdźwięczną przestrzeń, w dodatku uznaną za najcichsze miejsce w Europie. To komora bezechowa znajdująca się na Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. Poziom hałasu wynosi tu 0 dB – jest to próg słyszalności człowieka. Podobno już po kilkunastu minutach można doznać uczucia klaustrofobii, a przy okazji nabawić się zawrotów głowy.

Nie dla przyjemności

Komory bezodbiciowe powstają jednak w konkretnym celu. Służą badaniom naukowym oraz testowaniu parametrów różnych urządzeń. Jeśli natomiast komuś zależy na wyciszeniu się, skupieniu i koncentracji, zalecamy inne formy relaksacji. Przebywanie w absolutnie wygłuszonym pomieszczeniu, do którego nie docierają żadne bodźce, może przynieść odwrotny efekt od oczekiwanego.

Anna Narloch
Więcej na ten temat