Thriller „Jestem Bogiem” z Bradleyem Cooperem i Robertem De Niro, który można obecnie obejrzeć w TVP VOD, opowiada o niespełnionym pisarzu zmagającym się z życiowymi problemami. Z powodu tych kłopotów mężczyzna decyduje się sięgnąć po zagadkowy narkotyk o nazwie NZT. Ten daje mu niemal nadludzkie moce i pozwala na niewiarygodne osiągnięcia umysłowe.
Dreszczowiec „Jestem Bogiem”, który w 2011 r. został wyreżyserowany przez Neila Burgera, przedstawia historię Eddiego Morry’ego (Bradley Cooper). Jest on niespełnionym i osuwającym się na krawędź desperacji pisarzem, z którym właśnie zerwała Lindy (Abbie Cornish). Na dodatek wydawca straszy, że zerwie z nim kontrakt.
Mężczyzna jest załamany, ale jego los odmienia się, kiedy pewnego dnia przypadkowo spotyka na ulicy swojego byłego szwagra, Vernona (Johnny Whitworth). Tajemnicza tabletka o nazwie NZT-48, którą wówczas od niego otrzymuje, a następnie zażywa, przynosi nieoczekiwane efekty. Eddie zaczyna w błyskawicznym tempie pracować nad powieścią i udaje mu się ją ukończyć w cztery dni.
Ponadto jest w stanie przypomnieć sobie wszystkie artykuły i książki, jakie kiedykolwiek przeczytał, rozwiązywać bez problemów skomplikowane zadania matematyczne oraz z miejsca nauczyć się każdego języka obcego. W międzyczasie odbudowuje swój związek z Lindy, zdobywa ogromne pieniądze na giełdzie i zaczyna być obiektem zainteresowania Carla Van Loona (Robert De Niro), który oferuje mu współpracę przy wielkiej korporacyjnej fuzji.
Z czasem jednak, jak każdy narkotyk, tak również i ten wywołuje skutki uboczne. Ceną, jaką przychodzi mu zapłacić, są bóle głowy, omdlenia, utraty świadomości oraz niekontrolowane wybuchy przemocy. Na dodatek Eddie zaczyna być obserwowany przez ludzi, którzy za wszelką cenę chcą zdobyć NZT-48.
Luksusowe auto i sceny poza ciałem
Produkcja oparta została na powieści „The Dark Fields” Alana Glynna i powstała na podstawie scenariusza napisanego przez Lesliego Dixona, który nabył prawa do materiału źródłowego i został jej producentem. To on zwrócił się z propozycją wyreżyserowania filmu do Neila Burgera, który nakręcił wcześniej m.in. znakomitego „Iluzjonistę” i komediodramat „Szcześliwy powrót”.
ZOBACZ: Sobota z kryminałem w TVP VOD. Zobacz „Wolnego strzelca” z Jakiem Gyllenhaalem
Na początku w roli pierwszoplanowej miał wystąpić Shia LeBeouf, ale ostatecznie przypadła ona Bradleyowi Cooperowi, u którego boku obsadzono w marcu 2010 r. Roberta De Niro. Zdjęcia kręcone były w Nowym Jorku i Filadelfii oraz w meksykańskim mieście Puerto Vallarta. Tam bohater jeździ luksusowym samochodem Maserati GranTurismo, który ekipa dostała za darmo od producenta aut. Ten liczył po prostu na udane lokowanie produktu.
Obraz „Jestem Bogiem” odniósł pierwszy kasowy sukces już w weekend otwarcia tuż po premierze, która odbyła się 8 marca 2011 roku. Zarobił wtedy 18,9 mln dolarów i stał się najbardziej dochodowym filmem spośród wszystkich wyświetlanych w tamtych dniach. Łącznie na świecie przyniósł zysk w wysokości 157 mln dolarów przy budżecie wynoszącym 27 mln dolarów.
„Przechodząc od obrzydliwości do ultraelegancji”
Krytycy wystawili mu w większości pozytywne recenzje, a Robert Koehler z „Variety” napisał, że jest on „napędzającym, nieoczekiwanie zabawnym thrillerem”.
,,Tym, co sprawia, że film jest tak zabawny, jest chęć pójścia daleko, z transgresyjnymi akcentami i oszałamiającymi obrazami, które przenoszą ujęcia z zoomem i rybim okiem na nowy poziom techniczny, ponieważ pigułka pozwala Eddiemu doświadczyć zdumiewających, nowych stopni jasności, percepcji i energii
– zauważył recenzent.
ZOBACZ: Wielkie kino w TVP VOD. Zobacz kultowy dramat sensacyjny „Bogowie ulicy”
Także występ Bradleya Coopera Koehler ocenił bardzo pozytywnie.
,,Przechodząc od obrzydliwości do ultraelegancji z odpowiednią zmianą nastawienia, Cooper pokazuje swój potencjał w filmie, w którym dominuje od początku do końca. Rezultatem jest klasyczny magnetyzm hollywoodzkiej gwiazdy, angażujący publiczność fizycznie i słownie, ponieważ jego narracja okazuje się kluczowym elementem humoru tej produkcji
– podkreślił znawca.
Obraz „Jestem Bogiem” otrzymał nagrodę dla najlepszego thrillera na rozdaniu Scream Awards 2011 i był nominowany do nagrody Saturn w roku 2012 w kategorii najlepszy film science fiction, ale przegrał z „Genezą planety małp”. Kilkukrotnie był omawiany w akademickich debatach naukowych, zwłaszcza na temat ulepszania człowieka.
ZOBACZ: „Jestem Bogiem” w TVP VOD
RS