Małgorzata Opczowska to popularna prezenterka Telewizji Polskiej, którą widzowie mogą oglądać między innymi w programie „Pytanie na śniadanie”. Tylko w rozmowie z nami gwiazda zdradziła, o czym marzyła, będąc małą dziewczynką.
Powszechnie uważa się, że siła marzeń jest wielka. Dodają nam one odwagi, motywują do działania i sprawiają, że po prostu chce nam się żyć. Podobnego zdania jest również Małgorzata Opczowska:
Myślę, że taka afirmacja tego, czego pragniemy, może spowodować, że myślimy pozytywnie i szybciej to przyciągamy. Ja w ogóle staram się myśleć w taki sposób, skupiam się bardziej na tym, co się może udać, niż na tym, co się może nie udać. Nawet jak planujemy np. wakacje, jakikolwiek wyjazd czy cokolwiek, to zawsze myślę to, że tak ma być i okej. Staram się nie widzieć zagrożeń, chociaż oczywiście pozostaję ostrożna, ale nie skupiam na tym aż tak mocno swojej uwagi. Uważam, że faktycznie jest tak, że jeśli o czymś bardzo intensywnie myślimy, to idziemy w tym kierunku.
Dziennikarka przy okazji zdradziła także, o czym marzyła, będąc dzieckiem:
Pamiętam, jak z mamusią odwiedziłyśmy pałac w Łańcucie, to jakoś tak byłam przekonana, że gdy będę nieco starsza, to na pewno tam zamieszkam i będę miała swoje koniki (tam, gdzie jest powozownia), i wydawało mi się to bardzo możliwe do zrealizowania (śmiech). Nawet w myślach urządzałam gdzieś tam swoje pokoje, ale wydaje mi się, że chyba każda mała dziewczynka chce być księżniczką (śmiech).
Popularna prezenterka zwróciła również uwagę na to, że marzenia potrafią zmieniać się wraz z wiekiem:
Te marzenia w zależności od tego [ile mam lat] mocno się zmieniały. Gdy byłam małą dziewczynką, to marzyłam, żeby mieszkać na zamku i mieć kucyka, natomiast teraz, wraz z wiekiem, gdy dojrzewamy i dorastamy, nasze marzenia trochę się urealniają. To jest coś więcej niż cel. Teraz marzy mi się, żeby móc jak najdłużej cieszyć się swoją rodziną i żebyśmy byli wszyscy zdrowi.
AZG
