Stolica Costa del Sol pachnąca jaśminem. Malaga zachwyca różnorodnością

Malaga to jedno z najstarszych europejskich miast, co możemy odczuć niemal w każdym jej zakątku. Na przestrzeni wieków znajdowała się pod różnymi rządami i wpływami – od Fenicjan przez Rzymian i Maurów aż do królów katolickich. Wszyscy władcy odcisnęli swoje piętno na lokalnej kulturze i architekturze. Dzisiaj powstaje tu wiele nowoczesnych budynków, które harmonijnie łączą się z historycznymi obiektami.

Stolicę Costa del Sol można pokochać właśnie za architekturę, niepowtarzalny klimat, za jej niesamowicie soczystą zieleń, za zacienione uliczki, które aż proszą się o to, by się w nich zgubić. Za urocze kamienice, w których kryją się muzea i knajpki pełne pysznego jedzenia i tradycyjnych sardynek. To miasto zarówno dla wielbicieli zabytków, jak i dla osób szukających ciekawego miejsca na weekendowy wypad, bo poza godzinami sjesty Malaga tętni życiem o każdej porze dnia i nocy.

Jednym z największych symboli Malagi jest katedra Wcielenia, która została wzniesiona między XVI a XVIII w. według planów Diego de Siloé w miejscu głównego meczetu miasta. Jej budowa trwała 250 lat, ale nigdy nie została ukończona. Pierwotny projekt zakładał budowę dwóch wież, lecz ostatecznie z powodu braku funduszy wzniesiono tylko jedną z nich. Dlatego też katedra pieszczotliwie nazywana jest La Manquitą, co w wolnym tłumaczeniu oznacza „jednoręką damę”. Mimo braku jednej z wież pozostaje najwyższym budynkiem w mieście, którego plany zagospodarowania zabraniają wznoszenia obiektów wyższych od niej.

La Manquita to prawdziwa gratka dla wielbicieli architektury. Uważne oko dojrzy tu elementy gotyku, renesansu oraz późnego baroku. Szczególnie zachwycają barokowe organy i XVII-wieczny chór z 58 figurami, w większości wykonanymi przez słynnego rzeźbiarza Pedro de Menę. Miłośnicy sztuki powinni obowiązkowo odwiedzić skarbiec, gdzie znajduje się obraz pt. „Matka Boska Bolesna” Luisa Moralesa. Gdy zwiedzimy już wnętrza katedry, powinniśmy udać się na dach, skąd rozpościera się panorama na miasto. Aby się tam znaleźć, trzeba co prawda pokonać 200 stopni i wąskie korytarze wieży północnej, jednak widoki wynagradzają tę wspinaczkę.

Mauretańska forteca Alcazaba (arab. „al-qasbah”, czyli cytadela) to obowiązkowy punkt spaceru po Maladze. Wkomponowana we wzgórza budowla jest najlepiej zachowaną twierdzą Maurów w Hiszpanii. Została zbudowana w latach 756-780 i miała bronić miasta przed atakami piratów. Jej wnętrza kryją w sobie bogatą historię i są idealnym miejscem dla tych, którzy chcą poznać arabskie korzenie stolicy Costa del Sol. Służyła bowiem i mauretańskim władcom, i królom katolickim.

Na przestrzeni wieków Alcazaba była wielokrotnie przebudowywana i rozbudowywana. W środku znajdziemy liczne dziedzińce, patia, ogrody, służącą za kaplicę wieżę Chrystusa, plac Broni, który stanowi punkt widokowy na wybrzeże, oraz mieszczące się w komnatach muzeum archeologiczne.

Jak będziemy w okolicach twierdzy, koniecznie zajrzyjmy do sąsiadującego z nim Teatru Rzymskiego, który powstał w I w. p.n.e. za panowania cesarza Augusta. Archeolodzy odkryli go ponownie dopiero w latach 50. XX w. Niestety ruiny nie zachowały się w dobrym stanie, gdyż Maurowie rozbierali teatr, sukcesywnie wykorzystując surowce do budowy murów Alcazaby. Znajduje się tu jednak bardzo ciekawe – i bezpłatne! – Centrum Zwiedzających, w którym w przystępny sposób zgromadzono wyniki prowadzonych prac archeologicznych.

Zwiedzając Malagę, nie można pominąć Mirador del Gibralfaro, z którego roztacza się niesamowity widok na port i zabudowania. To co prawda kolejny punkt widokowy na liście, ale według mnie najważniejszy. Można go odwiedzić o dowolnej porze, jednak szczególnie urokliwie wygląda o zachodzie słońca i wieczorem, kiedy rysuje się przed nami rozświetlona tysiącami świateł panorama miasta.

Strome podejście może początkowo zniechęcić, ale zapewniam, że nawet niezaprawieni w długich spacerach wycieczkowicze są w stanie dotrzeć na górę. Podróż zajmie nam ok. 20-30 minut, jednak po drodze cały czas będziemy mogli podziwiać Malagę. A jeśli będziemy mieli ochotę na dalszy spacer, to możemy podejść jeszcze wyżej – do zamku Gibralfaro, w którym możemy m.in. odwiedzić muzeum militarne.

Malaga jest miastem portowym, toteż prędzej czy później musimy dotrzeć do portu i… nie będziemy zawiedzeni. Pełni on bowiem w mieście kilka funkcji. Przede wszystkim zachwyci nas bardzo charakterystyczną zacienioną promenadą, którą możemy swobodnie spacerować podczas upalnych dni. W trakcie spaceru dojrzymy zacumowane jachty, a ponieważ to drugi największy port w Hiszpanii, to wpływają tu także wielkogabarytowe statki wycieczkowe. Znajduje się tu również stocznia i baza marynarki wojennej.

Puerto de Malaga to także doskonałe miejsce do odpoczynku. Wzdłuż niego znajdziemy parki z zachwycającą roślinnością oraz mnóstwo pełnych uroku knajpek z cudownym widokiem i pasaż handlowy.

Malaga podbija serca turystów, bo każdy znajduje tu coś dla siebie. Usatysfakcjonowani powinni czuć się też wielbiciele street artu. Wystarczy udać się do dzielnicy artystycznej zwanej Soho i zgubić się w jej uliczkach, pełnych ciekawych murali.

W okolicy można zajrzeć do knajpek, odwiedzić teatry, zobaczyć pokazy tańca i samemu uczestniczyć w zajęciach z tanga czy salsy. Szkoda byłoby także pominąć darmowe Centrum Sztuki Współczesnej, które cieszy się popularnością wśród światowej sławy artystów. W soboty i niedziele warto odwiedzić Garage Market, gdzie można nabyć skarby sztuki alternatywnej, rękodzieła i antyki. A jeśli chcecie uzupełnić swoją kolekcję komiksów, to wstąpcie do utrzymanego w amerykańskim klimacie sklepu z komiksami.

Malagę można śmiało nazwać miastem muzeów. Znajduje się tu ich ponad 40. Większość z nich ulokowana jest w centrum historycznym, więc można się pomiędzy nimi sprawnie przemieszczać. Na szczególną uwagę zasługuje Museo de Malaga. Ponieważ powstało z połączenia Muzeum Sztuk Pięknych i Muzeum Archeologicznego, to znajdziemy tu zarówno tysiące eksponatów archeologicznych, jak i najważniejsze dzieła sztuki hiszpańskiej, jak np. obraz „Anatomía del corazón” Enrique Simoneta, „Dolorosa” Pedro de Meny czy „Cabeza de mosquetero” Pablo Picasso.

Ponieważ Malaga jest miejscem narodzin Pablo Picassa, nie mogło zabraknąć tu muzeum z jego dziełami. Nie jest jednak tak atrakcyjne jak to, które znajduje się w Barcelonie, więc najlepiej odwiedzić je w niedzielę, kiedy wstęp jest darmowy. Z kolei niewielkie muzeum Carmen Thyssen pozwala się nam zagłębić w lokalną kulturę. Warto zajrzeć także do pierwszego oddziału francuskiego muzeum sztuki współczesnej Centre Pompidou.

Poza zabytkową częścią miasta, w budynku starej fabryki tytoniu znajduje się Museo Automovilístico y de la Moda. Jego wystawa to ciekawe połączenie zabytkowych aut z kolekcją strojów od najlepszych projektantów.

Z Malagi nie można wyjechać, nie odwiedziwszy targu. Najlepiej udać się na Mercado Central de Atarazanas. Budynek, w którym się znajduje, wcześniej pełnił funkcję stoczni, klasztoru, koszar wojskowych, szpitala i szkoły. W 1978 r. uznano go za pomnik o dużej wartości historycznej i artystycznej, a w 2010 r., po generalnym remoncie, ponownie otworzono jako targ.

Jeśli chcecie skosztować lokalnych przysmaków – a kuchnia jest zdecydowanie jednym z atutów Andaluzji – lub podejrzeć, co mieszkańcy wkładają do swoich koszyków, to Mercado Central będzie do tego idealnym miejscem. Znajdziecie tu mnóstwo świeżych owoców i warzyw, owoców morza, okazałej wielkości ryb, pysznych hiszpańskich serów czy szynek.

Malaga stanowi idealny punkt wypadowy w głąb Andaluzji. W jej okolicach leżą urocze miasteczka, które warto zobaczyć, jeśli zostajecie w Hiszpanii dłużej. Wśród nich znajduje się urokliwa Ronda. To jedno z najstarszych miast w Hiszpanii, znane przede wszystkim z mostu Puente Nuevo, zbudowanego w XVIII w. i majestatycznie zawieszonego nad wąwozem rzeki Guadaletin. Roztaczający się z niego widok zrobi wrażenie nawet na najbardziej wymagających. Most można podziwiać również z punktu widokowego w wąwozie.

Zajrzyjcie też do położonego w górach Mijas Pueblo, które słynie z białych domków i osiołków. Zwiedzając miasteczko, wstąpcie do którejś z knajpek na pyszne tapas. W sezonie koniecznie zróbcie rezerwację!

Zaledwie 50 km od Malagi położona jest Nerja, która poza nastrojowymi uliczkami słynie przede wszystkim z Balcon de Europa – wysuniętego w morze punktu widokowego, z którego roztacza się przepiękny widok na skaliste wybrzeże. W okolicach warto zobaczyć słynny zespół jaskiń Cueva de Nerja, który uznawany jest za jedno z najcenniejszych miejsc archeologicznych i przyrodniczych w Europie.

Dla fanów przeżyć ekstremalnych polecam Caminito del Rey. Szlak ciągnący się wzdłuż stromych ścian wapiennego wąwozu Desfiladero de los Gaitanes robi piorunujące wrażenie. Kiedyś uznawany był za jeden z najniebezpieczniejszych na świecie, ale kilka temu powstała tam nowa, bezpieczna trasa, która biegnie tuż nad starą. Jest częściowo przeszklona i została wzbogacona o zawieszony na wysokości 100 m nad wąwozem most.