Moto

Polski rynek motoryzacyjny na wstecznym. 30 proc. wyprodukowanych aut mniej. Fabryki opuszczają głównie diesle

Żółty Fiat 500 na linii produkcyjnej polskiej fabryki Stellantis
Polski rynek motoryzacyjny na wstecznym (fot. Stellantis)
podpis źródła zdjęcia

Polski rynek motoryzacyjny hamuje. I to bardzo wyraźnie. Jasno pokazują to dane opublikowane przez Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego. Jeden ze wskaźników sięga przeszło 50 proc. i jest na minusie. Choć w sektorze produkcyjnym świeci się też pewne światełko w tunelu.

Z polskich fabryk samochodów potrafiło wyjeżdżać nawet 800 tys. samochodów. A do tego dochodziły montownie pojazdów dostawczych, autobusów i ciężarówek oraz zakłady, w których produkowano silniki spalinowe. Polska była potentatem w produkcji motoryzacyjnej w Europie. No właśnie, była...

Produkcja aut w Polsce w samym grudniu spadła o ponad 53 proc.

Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego na podstawie danych GUS podsumował 2024 r. dla polskiej produkcji motoryzacyjnej. Pierwszy dział tego podsumowania dotyczy montażu samochodów osobowych. Wyniki? Te nie wyglądają optymistycznie. Jak czytamy w komunikacie PZPM, "na koniec 2024 roku produkcja samochodów osobowych w Polsce wyniosła 216,2 tys. szt. i tym samym okazała się niższa o 27,8 tys. szt. (-27,8 proc.) niż w roku 2023".

 

Jedna trzecia pojazdów mniej oznacza stratę w ujęciu miesięcznym. Jeszcze gorzej wygląda wynik grudniowy. W grudniu 2024 r. w Polsce wyprodukowanych zostało 8,8 tys. samochodów osobowych. To oznacza wynik gorszy aż o 10,1 tys. aut (czyli kolosalne 53,4 proc.), niż w grudniu 2023 r. Rynek zaliczył także spadek aż o 28,5 proc. w stosunku do listopada 2024 r.

 

Przeczytaj także: Nowy hit sprzedaży w Polsce. Ten segment urósł w 2024 r. aż o 42 proc. Mamy rekord?

Produkujemy głównie silniki diesla. To też niezbyt dobrze...

Optymistycznie nie wyglądają również dane dotyczące produkcji silników spalinowych. Polskie fabryki wyprodukowały ich 120,3 tys. szt. w samym grudniu. W całym 2024 r. liczba wyniosła ponad 2,2 mln sztuk. Co stanowi spadek o 6 proc. w stosunku do 2023 r. 6-proc. spadek nie przeraża? Być może i tak. Niepokojący jest natomiast inny wskaźnik. Bo aż 95 proc. wszystkich silników, które zostały wyprodukowane w Polsce w 2024 r. to były jednostki wysokoprężne. Diesle, które są wypierane z Europy. To nie stanowi optymistycznej informacji dla krajowych fabryk. Może oznaczać dalsze ograniczanie ich produkcji.

 

Przeczytaj także: Rekordowe ceny aut używanych. Tak możesz zaoszczędzić na zakupie

Wyniki rynku motoryzacyjnego w Polsce ratują ciężarówki i autobusy

Dane polskiego rynku motoryzacyjnego ratują dwie kategorie pojazdów. Pierwszą są samochody ciężarowe i dostawcze. Choć segment ten zamknął grudniową produkcję na wynoszącym 23,4 proc. minusie, podsumowanie roczne oznaczało już wzrost o 7,6 proc. Polskie zakłady wyprodukowały bowiem w sumie 332 043 tego typu pojazdy w ciągu dwunastu miesięcy.

 

Kolejnym segmentem trenującym na plus są autobusy. Jak czytamy w komunikacie PZPM, "w grudniu 2024 r. z polskich fabryk wyjechało łącznie 761 autobusów. W porównaniu z analogicznym miesiącem 2023 r. jest to liczba większa o 336 szt." To daje wzrost o imponujące 79,1 proc. W całym roku w Polsce powstało 7 103 autobusy. To oznacza, że w 2024 r. produkcja pojazdów zwiększyła się o 38,6 proc.

Więcej na ten temat