18 lipca 1898 r. Maria Skłodowska-Curie oraz Pierre Curie poinformowali opinię publiczną o odkryciu polonu. Był to pierwszy z dwóch zidentyfikowanych przez nich pierwiastków. Dzięki temu chemiczka, która zmarła 4 lipca 1834 r., czyli dokładnie 90 lat temu, jako pierwsza kobieta w historii otrzymała Nagrodę Nobla.

Praca nad promieniotwórczością
Badanie nad promieniotwórczością małżeństwo rozpoczęło w 1897 r., czyli dwa lata po odkryciu zjawiska promieniowania przez Henriego Becquerela. Obydwoje zajmowali się analizą minerału o nazwie blenda uranowa, który jest odpadem produkcyjnym z kopalni uranu.
Maria osobiście przerzucała łopatą tonę tej substancji, podgrzewała ją na palnikach w wielkich kadziach, mieszając długim prętem. Cała praca odbywała się w opuszczonym prosektorium przy ulicy Lhomond 42 w Paryżu, przekształconym przez małżonków Curie w laboratorium. Było to miejsce bardziej przypominające szopę aniżeli pracownię.
„Wszystko, czym dysponowali w tym laboratorium, było naprawdę nędzne, a jednak to tu robili badania, które doprowadziły do odkrycia i wydzielenia polonu i radu” – powiedział prof. Marcel Guillot, współpracownik Marii Skłodowskiej-Curie.
Małżonkowie Curie wspólnie opracowali metodę wskaźników promieniotwórczych, których użyli do zbadania blendy uranowej. Okazało się, że wykazuje ona wyższe promieniowanie niż sam uran. Idąc tym tropem, małżeństwu udało się ustalić, że blenda uranowa zawiera inny niż uran pierwiastek promieniotwórczy. Tak właśnie odkryto polon.

Pierwsza kobieta z Nagrodą Nobla
Zafascynowana odkryciem polska chemiczka i fizyczka była gotowa do ciężkiej pracy i wielu wyrzeczeń, aby kontynuować pracę nad promieniotwórczością.
„Jestem z tych, którzy wierzą, że nauka jest czymś bardzo pięknym” – mówiła Maria Skłodowska-Curie.
Ten zapał i miłość do nauki doprowadziły do tego, że Maria Skłodowska-Curie została pierwszą kobietą w historii, która otrzymała Nagrodę Nobla. Jednak mało brakowało, a do nagrody byłby nominowany jedynie jej mąż.
Gdy w 1903 r. zgłaszano kandydatów do Nagrody Nobla z fizyki, otrzymali je Henri Becquerel i Pierre Curie. Francuska Akademia Nauk w liście do Komitetu Noblowskiego nie wspomniała o udziale Marii w badaniach nad promieniotwórczością. Potrzebna była interwencja męża naukowczyni, aby nie została ona pominięta przy wręczaniu nagrody.
Marii Skłodowskiej-Curie udało się udowodnić, jak bardzo zasługiwała na uznanie, gdy w 1911 r. otrzymała drugą Nagrodę Nobla z chemii za odkrycie polonu i radu, wydzielenie czystego radu i badanie właściwości chemicznych pierwiastków promieniotwórczych. Tym samym stała się jedną z pięciu osób, które otrzymały Nagrodę Nobla więcej niż raz.
Wykorzystanie polonu
Odkrycie polonu zmieniło świat, ponieważ ma on wiele zastosowań – zarówno w życiu codziennym, jak i w nauce. Od wielu lat stosuje się go do usuwania ładunków elektrostatycznych w technice drukarskiej i fotografii, a także jako źródło elektryczności oraz ciepła, m.in. w satelitach. A ponieważ jest on silnym źródłem promieniowania, to znajduje zastosowanie w chemii i medycynie. Wykorzystuje się go do niszczenia komórek nowotworowych oraz w technologii chemicznej – przy sporządzaniu stale świecących luminoforów.