Tuż po upadku PRL w 1989 r. Polska skierowała swoje wysiłki ku integracji z NATO i Unią Europejską, dążąc do wszechstronnego zapewnienia bezpieczeństwa. Obecnie Sojusz Północnoatlantycki gwarantuje nam ochronę militarną, podczas gdy UE wspiera nas na wielu innych frontach: od cyberbezpieczeństwa, certyfikacji bezpiecznej żywności, przez finansowanie rozwoju usług medycznych i służb mundurowych, po inwestycje w infrastrukturę i zabezpieczenia przeciwpowodziowe.
W 1989 r. Polska znalazła się na rozdrożu. Upadek komunizmu otworzył drzwi do zmian, ale także postawił przed nami ogromne wyzwania. Przez dekady bezpieczeństwo kraju opierało się na protektoracie ZSRR. W nowej rzeczywistości, po zakończeniu dominacji bloku wschodniego, Polska musiała na nowo zbudować fundamenty swojego bezpieczeństwa. Kluczem do sukcesu było przystąpienie do NATO i Unii Europejskiej, co wymagało nie tylko reform, ale i zdobycia zaufania międzynarodowych sojuszników.
W obliczu niepewności geopolitycznej nowa władza musiała zreformować struktury sił zbrojnych, albowiem nadal były one zakorzenione w przestarzałych sowieckich wzorcach. Polska armia, w której dominowały przestarzałe czołgi T-55 i P-91 Twardy, będący zmodernizowaną wersją T-72, oraz myśliwce MiG-21, nie mogła stawić czoła nowoczesnym zagrożeniom. Konieczność dostosowania jej do standardów zachodnich okazała się niezbędna.
Ponadto nasze wojsko nie było wówczas zawodowe – obowiązywał powszechny pobór do służby zasadniczej. Zdolnych do jej odbycia młodych ludzi, którzy nie mieli rodziny na utrzymaniu lub nie poszli na studia, powoływano do armii na okres 12 lub 18 miesięcy. Osoby uchylające się przed obowiązkowym poborem do wojska mogły trafić nawet do więzienia.
Oprócz tego potrzebne były zmiany w innych instytucjach bezpieczeństwa, aby skutecznie stawić czoła narastającej przestępczości zorganizowanej. Trzeba również wspomnieć o bezpieczeństwie energetycznym – w tamtych latach niemal całkowicie nasz kraj był zależny od surowców z Rosji.

Jak jest po przestąpieniu Polski do UE?
Temat bezpieczeństwa narodowego i wewnętrznego wciąż dominuje w mediach, zwłaszcza w obliczu rosnących napięć międzynarodowych i dynamicznych zmian politycznych. Agresja Rosji na Ukrainę uświadomiła nam wszystkim, że Europa w XXI w. wciąż zmaga się z realnym zagrożeniem wybuchu wojny. Tak niebezpieczna sytuacja wymaga zdecydowanej reakcji, która musi być wspólna i angażować wiele państw oraz instytucji.
Wojna za naszą wschodnią granicą unaoczniła ponadto potrzebę natychmiastowych działań i budowania wspólnych strategii obronnych. Współpraca Polski z NATO i Unią Europejską jest kluczem do przeciwstawienia się potencjalnym konfliktom i zapewnienia stabilności na kontynencie. Można bez cienia wątpliwości powiedzieć, że przyszłość pokoju w Europie zależy od naszej zdolności do wspólnego koordynowania działań i solidarności w obliczu rosnących wyzwań i zagrożeń powstających na świecie.

Wyraźnie dziś można również zauważyć, że skuteczne zarządzanie bezpieczeństwem wymaga nie tylko silnych sojuszy, ale także dynamicznego dostosowywania się do zmieniających się realiów. Tylko poprzez zintegrowane podejście – obejmujące zarówno działania militarne, jak i polityczne, gospodarcze oraz społeczne – możemy zapewnić stabilność i ochronę dla całej Europy. Wiemy już też, że bezpieczeństwo nie jest dane raz na zawsze i nie może być widziane w wąskim zakresie.
To dlatego Unia Europejska wprowadziła wspólną politykę bezpieczeństwa i obrony, która integruje 27 państw członkowskich w ramach działań na rzecz wzajemnego wsparcia. Ten układ umożliwia krajom lepszą koordynację prac w sytuacjach kryzysowych, które mogłyby zagrozić stabilności kontynentu. Możliwe inicjatywy przeprowadzane w ramach wspomnianego systemu obejmują m.in. pomoc militarną, polityczną, cywilną i humanitarną.
Nasz kraj korzysta z wielu programów, które wspierają modernizację armii oraz przemysł obronny. Fundusze Europejskie są również przeznaczane na potrzeby innych służb mundurowych, takich jak policja, straż graniczna i straż pożarna. Dzięki tym środkom mogą one nabywać nowoczesne wyposażenie, które jest kluczowe dla ich skutecznego działania.
Bezpieczeństwo energetyczne. Już nie jesteśmy zależni od Rosji
Trudna sytuacja na wschodzie po raz kolejny odsłoniła również problem bezpieczeństwa energetycznego. W 2024 r. – dzięki wysiłkom kolejnych rządów oraz wsparciu UE – naszemu państwu udało się odciąć od Rosji. Tak terminal LNG w Świnoujściu, jak i Baltic Pipe otrzymały pokaźne dofinansowanie z Unii Europejskiej.
Mówiąc o bezpieczeństwie, nie można zapomnieć o kwestii środowiska. Jeszcze w 2003 r. energia elektryczna w Polsce aż w 98 % wytwarzana była z węgla brunatnego i kamiennego [1]. To nieodnawialne źródło energii nie tylko obciąża środowisko, ale naraża nas również na problemy zdrowotne. Transformacja, mocno wspierana przez Unię Europejską, napotyka niekiedy duży opór. Wielu ludzi obawia się o jej koszty i skutki dla gospodarki, zwłaszcza w kontekście zatrudnienia w tradycyjnych sektorach węglowych.
Trzeba jednak zauważyć, że chcąc zachować równowagę pomiędzy jakością, czystym powietrzem, naszym zdrowiem a możliwością korzystania z energii, nie możemy pozyskiwać jej tylko w oparciu o paliwa kopalne. Efekty takich działań są już widoczne. Dwadzieścia lat członkostwa w UE to spadek udziału węgla do 59%, a udział odnawialnych źródeł energii wynosi już blisko 27% [2].
Żywność z Polski. To, co mamy najlepsze
Tuż obok kluczowego wzmacniania mechanizmów obronnych i ochronnych kraju ważne jest także budowanie poczucia bezpieczeństwa wśród obywateli poprzez zapewnienie im dostępu do podstawowych dóbr, edukacji, infrastruktury i programów wsparcia społecznego. Stabilność wewnętrzna w czasie pokoju jest równie istotna jak zdolności wojskowe, ponieważ bezpośrednio wpływa na codzienne życie obywateli i ich zaufanie do instytucji państwowych.
Szczególnie istotna jest kwestia rolnictwa oraz bezpieczeństwa żywności. W latach 2004-2024 Unia Europejska zainwestowała w Polsce 78 mld euro w sektor rolniczy [3]. Te środki znacząco przyczyniły się do unowocześnienia zarówno dużych gospodarstw, jak i mniejszych, rodzinnych farm. Uzyskane fundusze pozwoliły nabyć rolnikom lepsze narzędzia i rozwinąć technologię produkcji, co przełożyło się na wyższą jej jakość i stworzenie bardziej komfortowych warunków życia na wsi.
Jednocześnie unijne certyfikaty bezpieczeństwa żywności, takie jak oznaczenia jakości czy kontrola pochodzenia, przyczyniły się do podniesienia standardów produkcji. To m.in. dzięki temu polska żywność zyskała świetną reputację, zdobywając popularność i uznanie wśród konsumentów mieszkających zarówno w naszym kraju, jak i w innych krajach europejskich. Nasze owoce i warzywa, wyroby mięsne czy wypieki mają licznych wielbicieli na całym kontynencie.

Wielkie pieniądze dla służby zdrowia
Podobnie bezpieczeństwo medyczne i mająca przed sobą wiele wyzwań polska służba zdrowia, w której nadal można i należy dużo poprawić, wiele zyskały na obecności Polski w Unii Europejskiej.
Zmiany zaszły w dziedzinie badań prewencyjnych oraz w systemie szkoleń personelu. Dzięki środkom pozyskanym z UE nasze szpitale i placówki otrzymały również wiele nowoczesnego sprzętu, w tym m.in. doskonale wyposażone karetki.
W niedługim czasie – w ramach Krajowego Planu Odbudowy – sektor zdrowotny otrzyma 17,5 miliarda złotych na ochronę zdrowia, ze szczególnym wskazaniem na pacjentów onkologicznych, kardiologicznych i wymagających długoterminowej, stałej opieki [4].
RS
Mat. źródłowe:
[1] https://pie.net.pl/wp-content/uploads/2023/11/2023_11_14_W-2040-r.-energetyka-oparta-na-weglu-bedzie-40-proc.-drozsza-niz-OZE.pdf
[2] „Dwie dekady modernizacji. Rola Funduszy Europejskich w polskiej infrastrukturze energetycznej”, Polski Instytut Ekonomiczny
[3] https://poland.representation.ec.europa.eu/news/20-lat-polskiego-rolnictwa-w-ue-2024-04-19_pl
[4] https://www.gov.pl/web/fundusze-regiony/52-mld-zl-na-szpitale-w-ramach-krajowej-sieci-onkologicznej
