Polacy cały czas kochają LPG. Kochają je, bo potrafią liczyć koszty eksploatacji. Producenci i importerzy to rozumieją. Dlatego nadal oferują modele, które w instalację gazową są wyposażane przed opuszczeniem salonu. Jaka jest oferta nowych aut z LPG w 2025 r.?
LPG to nie wstyd. Dziś to sposób na generowanie zasadniczych oszczędności eksploatacyjnych. Bo choć cena tego paliwa wzrosła, nadal jest ono prawie o połowę tańsze od benzyny 95. W tym punkcie rodzi się zatem pytanie. Czy w Polsce nadal da się kupić nowy pojazd z fabrycznym LPG? Tak, producenci nadal oferują taką możliwość. Na arenie zostały cztery firmy.
Dacia buduje polski sukces na LPG. W ofercie kilka modeli
Najtańszym modelem Dacii z zasilaniem LPG jest oczywiście Sandero. Model w wersji Essential i z silnikiem Eco-G 100 zostanie wyceniony w 2025 r. na 70 300 zł. Taniej można kupić auto z wyprzedaży rocznika. Sandero na gaz jest napędzane litrowym, 3-cylindrowym i doładowanym silnikiem o mocy 100 koni. Ciekawostka? Model na LPG ma więcej mocy i lepsze osiągi niż na benzynie. Może być też oszczędniejszy. Poza tym w gamie Dacii LPG występuje też w modelach:
- Jogger – tu również do napędu służy litrowy, 100-konny motor. Bazowa cena auta jest jednak rewolucyjna. Kosztuje ono 73 900 zł. To nieco ponad 3 tys. zł drożej od Sandero! Model 7-miejscowy zostanie wyceniony na 78 400 zł.
- Duster – 100-konny SUV napędzany silnikiem Eco-G na LPG kosztuje co najmniej 80 800 zł.
Jeszcze w 2025 r. model zasilany LPG pojawi się także w cenniku modelu Bigster. Będzie to model Eco-G 140.
Przeczytaj także: Poradnik – rozsądne auta z dieslem za 30 tys. zł. Które silniki trzeba wziąć pod uwagę?

Kia również oferuje klientom instalacje LPG
Producentem, który upatrzył sobie salonowy montaż LPG, jest także Kia. U importera koreańskich samochodów instalację gazową można zamówić do dwóch modeli. Pierwszym jest miejskie Picanto. Drugim crossover o nazwie Stonic. W obydwu przypadkach LPG jest dedykowane silnikowi 1.2 DPI. To 4-cylindrowy motor wolnossący z pośrednim wtryskiem paliwa o mocy 79 koni mechanicznych. Jednostka współpracuje z 5-biegową przekładnią manualną. Instalacja dostarczona przez firmę BRC kosztuje 6700 zł. Sprawia zatem, że cena bazowego Picanto wynosi 74 700 zł. W przypadku Stonica minimalna kwota rośnie do 91 600 zł.

Renault także postanowiło "zagrzać" sprzedaż w świetle LPG
Renault skupiło się na zaoferowaniu instalacji LPG przede wszystkim w modelach "budżetowych". Otrzymuje ją model Clio i Captur. Obydwa auta są napędzane tym samym silnikiem. Mowa o jednostce Eco-G 100. Pod oznaczeniem ukrywa się motor z LPG oferowany w Dacii. To litrowy benzyniak z doładowaniem i pośrednim wtryskiem. Motor ma 100 koni mocy i 170 Nm momentu obrotowego. Jest parowany z 6-biegową przekładnią manualną. Zagazowane Clio kosztuje w 2025 r. co najmniej 78 600 zł. Captur z LPG okazuje się nieco droższy. Za crossovera trzeba zapłacić minimum 89 900 zł.
Przeczytaj także: Co się psuje w używanych hybrydach? Czy faktycznie są niezawodne?

SsangYong też montuje w SUV-ach instalacje LPG
Producentem, który stara się zamienić LPG w jedną swoich większych zalet, jest także koreański SsangYong. Polski dystrybutor marki oferuje możliwość "fabrycznego" zamontowania instalacji gazowej w ASO dla modeli Tivoli, Korando i Torres. Układ zasilania LPG wymaga dopłaty sięgającej 6,5 tys. zł. Kwota jest spora. Warto jednak pamiętać o tym, że w przypadku tych SUV-ów mówimy o silniku 1.5 GDI. Oznaczenie wskazuje, że motor jest wyposażony w bezpośredni wtrysk paliwa do cylindrów. To mocno komplikuje pracę gazownikom. Z tego faktu wynika z pewnością też cena instalacji.
Najtańszym SsangYongiem z LPG będzie model Tivoli. Wersja z napędem na przednie koła i 6-biegowym manualem zostanie wyceniona przez importera na co najmniej 96 400 zł. Cennik Korando wystartuje od nieco ponad 100 000 zł. W Torresie kosztującym co najmniej 140 000 zł w ramach oferty specjalnej LPG można dostać natomiast w gratisie.