Skoda Superb ma 90 lat. Na kartach tej historii zapisane zostały bowiem nie tylko współcześnie sprzedawane modele. Warto wiedzieć o tym, że zanim auto segmentu D z Czech zostało ulubieńcem flot, miało np. wersję wojskową z napędem 4x4.
Skoda Superb to dziś powabny liftback lub kombi segmentu D. Auto prezentuje się naprawdę elegancko, a do tego oferuje ogromną ilość przestrzeni wewnątrz. Na tylnej kanapie można się poczuć jak w limuzynie. Bagażnik natomiast mieści nawet 690 litrów w przypadku nadwozia kombi. Te wszystkie cechy sprawiają, że Superb nadal święci triumfy na rynku, choć został jednym z niewielu graczy w klasie średniej. Klasie, która stopniowo wymiera.
Przeczytaj także: Nowy rekord Guinnessa? Miko Marczyk przejechał z Łodzi do Paryża i z powrotem na jednym baku
Pierwszy Superb pojawił się zaraz przed II Wojną Światową
W 2023 r. Czesi zaprezentowali czwartą generację Superba. Dwa lata obecności rynkowej to nie jest długo. Śmiało można zatem cały czas mówić o nowym Superbie. Jak to zatem możliwe, że model został właśnie dziadziusiem? Odpowiedź jest prosta. Historia tej nazwy w gamie Skody ma bowiem dokładnie 90 lat. Cztery obecne generacje modelu stanowiły dopiero kontynuację historii auta.
Superb, a konkretnie 640 Superb, po raz pierwszy zadebiutował na rynku w 1934 r. Pojazd otrzymał ramową konstrukcję i 6-cylindrowy silnik o pojemności 2,5 litra. Jednostka oferowała 55 koni mocy. Model miał też dość ciekawą listę opcji. Kierowca mógł np. zdecydować się na 12-woltową instalację elektryczną. Produkcja tego auta trwała do 1949 r. w Mladá Boleslav z 3-letnią przerwą na czasy wojny. W sumie wyprodukowanych zostało zaledwie 890 egzemplarzy. Wersji z przeznaczeniem militarnym w tym z napędem 4x4 było 1630 sztuk. To oznacza, że dziś pierwszy Superb w historii może być prawdziwym, białym krukiem.
Przeczytaj także: To drugi najchętniej kupowany model w Polsce. Właśnie dostał nową "opcję bezpieczeństwa"
Superb w 2001 r. była Passatem w przebraniu. Kierowcy go polubili
Superba na przełomie lat 40. i 50. XX wieku zastąpił w ofercie model VOS. Ten miał grill z chromowanymi listwami w stylu amerykańskim. Dziś już wiemy, że zmiana wcale nie oznaczała rezygnacji z nazwy Superb na zawsze. Plakietka powróciła na tylną klapę auta klasy średniej z Mladá Boleslav w 2001 r. Już w czasach, w których Skoda należała do Grupy Volkswagena. Pierwszy, współczesny Superb był tak naprawdę Passatem B5 ze zmienionym logo. Różnica między Skodą a Volkswagenem była jedna. Ta druga w tylnych drzwiach ukrywała... parasolkę! Z czasem Superb nie tylko osiągnął rynkowy sukces, ale i poszedł swoją drogą.
Skoda Superb to też jeden z większych hitów sprzedaży czeskiej marki. Model pierwszej generacji sprzedawany między 2001 a 2008 r. opuścił fabrykę w ilości 137 tys. sztuk. "Dwójka" znalazła 618 tys. nabywców, a "trójka" 805 tys. "Czwórce" dwuletnia obecność na rynku wystarczyła, aby na ulicach znalazło się 65 tys. pojazdów.
