Kultura

Teatralny rewolucjonista, który chciał odmienić kulturę. 25. rocznica śmierci Jerzego Grotowskiego

(fot. Andrzej Rybczyński/PAP)
Jerzy Grotowski poszukiwał nowych środków wyrazu, które mogłyby zrewolucjonizować teatr (fot. Andrzej Rybczyński/PAP)
podpis źródła zdjęcia

Jest uważany za jednego z najwybitniejszych polskich twórców teatralnych. Jego metody pracy i sposób, w jaki tworzył spektakle, zyskały uznanie na całym świecie. Jerzy Grotowski poszukiwał nowych środków wyrazu, które mogłyby zrewolucjonizować teatr. 14 stycznia mija 25 lat od śmierci tego wybitnego twórcy.

Jerzy Grotowski urodził się w 1933 roku. W 1955 roku ukończył studia aktorskie w Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej w Krakowie. Jeszcze w tym samym roku wyjechał do Moskwy, aby studiować reżyserię w Państwowym Instytucie Sztuki Teatralnej im. Anatolija Łunaczarskiego. Podczas pobytu w Rosji wyjechał do Azji Środkowej.


„Oglądał miejscowe obyczaje, gdzie komunizm mieszał się ze zwyczajami szamanów i wiarą ludów miejscowych” – tak Andrzej Dobosz, krytyk literacki, opowiadał o podróży Grotowskiego w jednym z odcinków programu „Rozmowy z Andrzejem Doboszem”. 

Zobacz odcinek programu „Rozmowy z Andrzejem Doboszem” o Jerzym Grotowskim w TVP VOD

Po roku wrócił do Krakowa, gdzie ukończył studia reżyserskie. Już jako student zaczął reżyserować spektakle teatralne, realizował słuchowiska w Teatrze Polskiego Radia, oparte na kulturze Chin, Indii i Tybetu, a także prowadził wykłady o filozofii orientalnej w klubie studenckim.

Widz spektaklu jako gość na spotkaniu

Andrzej Zaucha. Fot. Grzegorz Rogiński/PAI/PAP

Muzyka, miłość i tragiczna śmierć. Smutna historia Andrzeja Zauchy

Kultura

Pod koniec lat 50. Grotowski został kierownikiem opolskiego Teatru 13 Rzędów. Reżyser zmieniał przestrzeń teatru tak, aby doprowadzić do zniesienia podziału na scenę i widownię. Chciał, by w jego spektaklach widzowie przejmowali rolę bohatera zbiorowego. W „Dziadach” byli traktowani jak uczestnicy obrzędu. W „Kordianie” stali się pacjentami szpitala psychiatrycznego. W „Fauście” zarówno widzowie, jak i aktorzy siedzieli przy jednym stole.


Reżyser chciał pozbyć się ze swojego teatru terminu „spektakl”, a przedstawienia, które tworzył, wolał nazywać „spotkaniami”. Starał się nie postrzegać widowni jako anonimowej masy. Zależało mu na indywidualnym podejściu do każdego widza z osobna.


„To są widzowie, ludzie, którzy przyszli, goście. Ten, który przyszedł na spotkanie z innymi, którzy przyszli na spotkanie” – mówił Grotowski o publiczności, która przyszła do jego teatru w programie „Teatr i sztuka sceniczna”. W połowie lat 60. zamknięto Teatr 13 Rzędów. Reżyser przeniósł się do Wrocławia, gdzie założył Teatr Laboratorium 13 Rzędów.

Zobacz odcinek programu „Teatr i sztuka sceniczna” o Jerzym Grotowskim w TVP VOD

Teatr ubogi

Janusz Majewski zmarł 10 stycznia 2024 r. w wieku 92 lat (fot. Jacek Dominski/ REPORTER/ EAST NEWS).

Tych produkcji nie zapomnimy. Najlepsze filmy i seriale Janusza Majewskiego

Kultura

Jeszcze w Opolu reżyser zaczął tworzyć spektakle, które skupiały się głównie na aktorach, zmniejszając znaczenie pozostałych elementów przedstawienia. W 1965 roku ogłosił na łamach miesięcznika „Odra” szkic „Ku teatrowi ubogiemu”. Nazwał tak potem książkę, w której dokładnie opisał, na czym polega tego typu teatr. Studium Grotowskiego zostało wydane w kilkunastu krajach. „Chodziło o wyeliminowanie z teatru wszystkiego tego, co jest sztuczną podpórką. Co może służyć, może być twórcze, istotne, ale nie jest niezbędne” – opowiadał reżyser w wywiadzie o teatrze ubogim. Twórca zachęcał do pozbycia się gry świateł i pozostawienia tylko tego, które oświetla scenę. Mówił też o wyeliminowaniu muzyki, dekoracji, charakteryzacji, aby pozostały w przestrzeni teatralnej dwie grupy ludzi: widzowie i aktorzy.


Na początku lat 70. Grotowski zmienił nazwę swojego wrocławskiego teatru na Instytut Aktora – Teatr Laboratorium. Najważniejsi w jego przedstawieniach byli aktorzy, którzy mieli wypełnić sobą i swoimi działaniami całą przestrzeń, w której nie istniał podział na scenę i widownię. Teatr Laboratorium odnosił sukcesy na całym świecie. Na przełomie lat 60. i 70. zespół odbył kilkanaście zagranicznych tournée, a także wziął udział w najważniejszych festiwalach. Z biegiem czasu Grotowski zaczął powoli odchodzić od reżyserii spektakli, aby zająć się badaniami i prowadzeniem warsztatów teatralnych.

Na początku lat 70. Grotowski zmienił nazwę swojego wrocławskiego teatru na Instytut Aktora – Teatr Laboratorium (fot. Andrzej Rybczyński/PAP)
Na początku lat 70. Grotowski zmienił nazwę swojego wrocławskiego teatru na Instytut Aktora – Teatr Laboratorium (fot. Andrzej Rybczyński/PAP)

Życie po teatrze

Sinéad O’Connor była irlandzką piosenkarką, kompozytorką i autorką tekstów. Odeszła z przyczyn naturalnych w dniu 26 lipca 2023 r. Fot. Paul Bergen/GettyImages

Płacz, który nigdy nie ucichnie. Morze wylanych łez po odejściu Sinéad O’Connor

Kultura

Od 1973 roku Grotowski organizował projekty treningowo-performatywne, w których postulował nowe podziały w teatrze. Starał się odrzucić konsumpcyjne wzorce kultury. W teatrze zamiast widzów i aktorów mieli być czynni i bierni uczestnicy przedstawienia. Z warsztatami teatralnymi jeździł do innych krajów. W 1976 roku razem ze swoimi zagranicznymi współpracownikami rozpoczął przedsięwzięcie Teatr Źródeł. Zajmowali się badaniami nad rytuałami z różnych części świata. Szukali wspólnych cech między kulturami, które istnieją od początku ludzkości.


Kiedy w 1981 roku ogłoszono stan wojenny, Grotowski był akurat we Włoszech. Od tej pory głównie przebywał za granicą. Wyemigrował na jakiś czas do Stanów Zjednoczonych, gdzie prowadził zajęcia na nowojorskim Columbia University i Uniwersytecie Kalifornijskim. W połowie lat 80. powrócił do Włoch. Zamieszkał w miejscowości Pontedera i tam założył ośrodek Centro di Lavoro di Jerzy Grotowski. Pod koniec swojej kariery zawodowej zajął się badaniem sztuk rytualnych z Karaibów. Opracował też z amerykańskim twórcą teatralnym Thomasem Richardsem dzieło pod tytułem „Akcja”. To rodzaj przedstawienia, w którym sztuka traktowana jest jako wehikuł czasu. Nie była skierowana do widzów, bo odbiorcą tych działań miał być wyłącznie ich twórca.


Jerzy Grotowski zmarł 14 stycznia 1999 roku w swoim mieszkaniu w Pontederze, po długiej i ciężkiej chorobie. Choć minęło 25 lat od jego śmierci, to elementy jego twórczości można zauważyć we współczesnych przedstawieniach. W swoich spektaklach odnosili się do nich tacy reżyserzy jak Krzysztof Warlikowski czy Anna Karasińska. W 2018 roku Teatr im. Jana Kochanowskiego w Opolu wystawił spektakl „Grotowski non-fiction”, inspirowany życiem i twórczością wielkiego reżysera.

MJ
Więcej na ten temat